sobota, 17 marca 2012

Nic mi po tym...


Sobota - ciepło, bardzo przyjemnie, wszyscy krzątają się i robią porządki wokół swych domostw. Znów mnie zbiera - mdłości własne - nie sartre'owskie, złość i niesmak - a tak w istocie chyba poczucie absurdu, braku sensu, celu, powodu. Takaż wiosna u mnie. Przecież nie wytłumaczę, bo komu? Nikt nie słucha - to wiem. Zatarasuję drzwi wejściowe obojętnością, względnie złośliwością, wrogim nastawieniem do spontanicznych przejawów entuzjazmu i postaram się, szczerze postaram się zakłamać swoje myśli, by choć trochę sobie ulżyć, by choć trochę powspółpracować, pozwolić ludziom się nie bać podejć i zagadać. Tyle mogę zrobić. Ale rezyltatów pewna nie jestem. Za nic nie ręczę - potrafię jedynie próbować. Póki jeszcze tyle robię, dostrzegam dla siebe nadzieję. Cóż, że nigdy nie dorównam całemu gronu pięknych, bogatych, cudownych, niemal idealnych ludzi? Nie troszczę się o to. Nic mi po tym, kiedy w środku wszystko wrze, krzyczy i nie może znaleźć ukojenia. Totalny bałagan w głowie i w sercu - mój osobisty plac bitwy. 

http://www.youtube.com/watch?v=rvbSiQZfACQ&ob=av3n

Mam ochotę na papierosa - szkoda, że nie palę. Czy to jakaś przeszkoda? Ufff.

Poza, poza mną toczy się jakieś życie, jakiś świat ustanawia swoje prawa - Hrabal przypomina o tym sposobie na egzystencję, który nic nie ma wspólnego z przerostem ambicji nad możliwościami -
http://www.polityka.pl/kultura/ksiazki/recenzjeksiazek/1525071,1,recenzja-ksiazki-bohumil-hrabal-zycie-bez-smokingu.read

A intymny świat ludzi zawłaszczających wszystko z namiętnością i bez cenzury prowokuje samooskarżenia o brak odwagi, konformizm, zachowawczość -
http://kultura.onet.pl/literatura/receznje-literackie/intymne-sekrety-skandalistki,1,5059167,artykul.html

Trzeba wyjść ze skorupy, choć może najpierw poszukajmy jakiejś fajki, niech smugi dymu wypełnią mnie fantazyjną konstrukcją względności. Wszystko jest przecież względne.

2 komentarze:

  1. Chodź, zapalimy... Poczęstuję Cię papierosem, ognia użyczę dżentelmeńsko. Dym będzie naszymi myślami. Spotkają się nad drzewami, pod chmurami, między gwiazdami. Może wspólnie uradzą coś bez nas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, dziękuję. A niech te myśli ulecą z dymem, choć raz pozwolą odetchnąć bez swojego udziału.

      Usuń