środa, 18 lipca 2012

Granice indywidualności


Odbijam się w tobie
ciągle na nowo uczę się siebie
przez ciebie
leniwie rozciąga się czas
mijają lata
zacierają się granice
między mną a mną przy tobie
nie umiem unieść już ciężaru indywidualności
i synchronii dwóch światów
z których jeden jest prawdziwszy
drugi to tylko martwa kalka
zapisana koślawym pismem
wyrwana kartka z zeszytu
porzuconego na brzegu rzeki
płynącej gdzieś przed siebie

2 komentarze:

  1. Poszukiwanie tożsamości,skazuje człowieka na niepowodzenie,gdyż już sam fakt zastanowienia się nad nią,jest jej przejawem.Nie istnieje ta właściwa,podstawowa,każda wątpliwość jest elementem jednego,tego samego obrazu.Martwa kalka,,żyje''w ukryciu a koślawość druku rozumiem jako wyraz opozycji do cząstki siebie.Dowód na stałą z nią łączność istnieje...zapisany w słowach...,,porzuconego na brzegu rzeki..płynącej gdzieś przed siebie''...gdyby było inaczej kartka zostałaby zmyta przez wodę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dociekliwe psychologizacje. Dają mi do myślenia. Choć miało być o wątłości jednej tożsamości w kontraście z inną, silniejszą, podtrzymującą czy ograniczającą, dookreślającą lub wypaczającą tę pierwszą, dziewczęcą.

      Usuń