niedziela, 16 marca 2014

Między wcieleniami


- Och Pablo, nie złość się na mnie. Wiem, że masz wszelkie powody do zazdrości, ale pozwól mi wytłumaczyć. To nie to, co myślisz. Kiedy całowałam Wiktorię nie byłam sobą, byłam Rajmundem, przyczepili mi nawet wąsy, które odklejały się podczas każdej sceny miłosnej.
- Nigdy ci tego nie wybaczę. Zraniłaś moje uczucia – wyznał ze łzami w oczach.
- Ale teraz jestem już twoją Dolores. Proszę, nie psuj tego, co jest między nami. Kocham cię – próbowałam się bronić.
 Tak, czułam się winna. Czemu przyszedł akurat w momencie, gdy jako brazylijski macho przyciskałam do ściany tę piękną, ubraną w zwiewną, letnią sukienkę, dziewczynę? Była młoda i zmysłowa. Pragnęła mnie, widziałam to w jej zamglonych oczach. Chciała więcej, ale to ja musiałam jej to uzmysłowić. Byłam mężczyzną próbującym ją uwieść. No i nagle wyszłam z roli. Pablo stał za moimi plecami i spoglądał z wyrzutem. Po chwili namysłu odwrócił się i odszedł. Pobiegłam za nim.
- Kochany, to ja, nie odchodź. – stałam się znów kobietą jego życia. Kolejna melodramatyczna scena, zapewne kluczowa w tym odcinku.
- Jak mogłaś? Jesteś zwykłą dziwką. – te słowa trafiły prosto w moje zatrwożone serce.
- Nie mów tak do mnie. Przecież wkrótce mamy się pobrać. Zostanę twoją żoną – zwróciłam mu uwagę na zapiski w scenariuszu.
Zaczynała mi ciążyć ta wielość przeobrażeń. Postanowiłam wybrać się na casting do „Mody na sukces” – tam będę mogła wreszcie być sobą. I to przez co najmniej tysiąc odcinków.

2 komentarze:

  1. krótkie ale skomplikowane, trochę się pogubiłem w płci i zainteresowaniach bohaterki. Ale jak to w brazylijskim serialu bywa, wszystko jest możliwe. Najważniejsze jest dobre wyjśie z sytuacji czyli "Moda na sukces" is the best!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płeć i zainteresowania bohaterki skomplikowane, jak fabuła telenoweli ;) Kto by się w tym nie pogubił? Wyjście widzę jedno - parodia parodii. Dzięki za odwiedziny.

      Usuń