czwartek, 6 września 2012
Najgorszy z grzechów
Wyrzut sumienia
Popełniłem najgorszy z grzechów
Jakie człowiek może popełnić. Nie byłem
Szczęśliwy. Niech lodowce zapomnienia
Powloką mnie i zatracą, bezlitosne.
Rodzice poczęli mnie dla gry
Z życiem, ryzykownej i pięknej,
Dla ziemi, wody, powietrza, ognia.
Zawiodłem ich. Nie byłem szczęśliwy. Spełniona
Nie została ich wola. Mój umysł
Zajął się symetrycznymi sporami
Sztuki, przeplatającej błahostki.
Zapisano mi dzielność. Nie byłem dzielny.
Nie opuszcza mnie. Jest zawsze przy mnie
Cień nieszczęśnika, jakim byłem.
Jorge Luis Borges
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ilu ludzi może właśnie tak rzec..
OdpowiedzUsuńNie wszyscy z nich zdają sobie z tego sprawę.
A, jeszcze mniejsza ilość z nich wierzy w to, że przyszłość może być inna i próbuje ją zmienić.
Niestety..
Pozdrawiam:)
To prawda, tak jak prawdą jest to, że szczęście liczy się na chwile, a także to, że wciąż jest nam ich mało. Ludzka zachłanność nie przestaje oczekiwać na więcej, ciągle pragnie, jest nienasycona. Czy tylko dzieci potrafią jeszcze cieszyć się tym, że jest nowy dzień, wieje wiatr, na stole w kuchni stoi gorące kakao?
UsuńPozdrawiam Cię również Kasiu;)
Choć jestem już teraz dzieckiem wyłącznie dla moich rodziców, to mam nadal to szczęście, że potrafię cieszyć się drobnostkami:)
OdpowiedzUsuńA, może to co tak wielu uważa za mało istotne drobnostki w rzeczywistości nimi nie jest i nie potrzebnie tak wielu ludzi chce ciągle więcej i więcej?
Nie widząc tego co tak naprawdę jest istotne w ich życiu.
Cieszenie się drobnostkami jest darem. Czasem muszę sobie o tym przypominać. Ale nasze dążenie do szczęścia, napędzane marzeniami o nim, jest w gruncie rzeczy cechą wybitnie ludzką i nie pozwala nam zastygnąć w miejscu. Wszystko ma swoje dobre i złe strony. Bo w życiu najistotniejsze jest samo życie.
Usuń